Tegoroczny wyjazd maturzystów na Jasną Górę zaczął się pechowo, bo od spóźnień. Na szczęście gigantyczny korek na moście spowodował nie tylko spóźnienia uczestników, ale także autokaru, którym mieliśmy podróżować. Po wyjeździe z Nowego Dworu było już zdecydowanie lepiej. Udało się zrealizować wszystkie nasze zamierzenia. W drodze była chwila na poznanie historii sanktuarium, ale również na śpiew i to nie tylko ten religijny...

Na miejscu zaczęliśmy od krótkiej chwili dla siebie w kaplicy Matki Bożej. Można było spokojnie odmówić modlitwę, przejść wokół ołtarza, ale także obejrzeć "serce" Jasnogórskiego Sanktuarium. Kulminacją pobytu w kaplicy była Msza Św. odprawiona w naszej intencji z prośbą nie tylko o zdanie matury, ale również o mądre wybory w dorosłym życiu. Po Mszy i tradycyjnej fotografii ruszyliśmy na zwiedzanie. W tym roku sprzyjała nam piękna pogoda, więc byliśmy nieco rozczarowani, że nie można było wejść na wieżę. Zajrzeliśmy jednak we wszystkie dostępne miejsca: do Bazyliki, dali rycerskiej, na krużganki z "Polską drogą krzyżową", do Muzeum 600-lecia, bastionu świętego Rocha, skarbca i na wały. Przy okazji mogliśmy posłuchać historii związanych z tymi miejscami i niektórymi przechowywanymi w nich przedmiotami. Po intensywnym zwiedzaniu był jeszcze czas na posiłek i zakupy pamiątek. Droga powrotna upłynęła już bezproblemowo i na zaplanowaną godzinę 20.00 wróciliśmy do Nowego Dworu.

Tekst i zdjęcia p.M.Możdżyńska